„Największe zachwyty 2017 roku” – Lista 13 najlepszych filmów według Filmaniaka

2017 rok był rokiem ciężkiej pracy, rozwijania swoich pasji, lepszych i gorszych momentów w życiu, a także podsumowań i rozmyślań. I choć już ponad miesiąc temu stał się on definitywnie przeszłością, to jednak wciąż warto o nim pamiętać i go wspominać – nie tylko z powodu pięknych momentów, które się wtedy wydarzyły, ale także z powodu świetnych filmów, które miały wówczas swoją premierę.

W 2017 roku pojawiło się wiele znakomitych widowisk, które mogły wywołać na twarzy widza wiele niezapomnianych emocji: począwszy od śmiechu, przez grozę, tajemniczość, czy skończywszy w końcu na łzach wzruszenia.

Ja sam miałem ciężkie zadanie z wyborem moich ulubionych filmów i tych, które uważam za najlepsze w ubiegłorocznym 2017 roku. Nie wynikało to jednak z tej przyczyny, że było ich mało – a wręcz odwrotnie – że było ich tak wiele, które powinienem wyróżnić. Z tego też powodu moja lista z 10 rozszerzyła się aż do 13 produkcji, które zrobiły na mnie szczególne wrażenie.

Poniżej pragnę Wam zaprezentować moje, osobiste największe zachwyty, które pojawiły się w polskich kinach w ubiegłym roku. Od razu jednak zaznaczam, że wybory te są czysto subiektywne i wśród nich nie znajdą się widowiska, których nie zdołałem obejrzeć. A kto się znalazł na liście 13 Najlepszych Filmów?

13. „To”

Przyznam szczerze, że nigdy nie przepadałem za horrorami. Ba! Ja ich nawet nienawidziłem. Oczywiście, obejrzałem „Psychozę” Alfreda Hitchcocka, czy „Lśnienie” Stanleya Kubricka, ale do samego gatunku niegdy nie pałałem sympatią. Jednakże po tym roku mogę jednomyślnie stwierdzić, że w końcu horrory mnie zainteresowały, głównie właśnie za sprawą filmu Andresa Muschiettiego. „To” jest bowiem nie tylko świetną i przemyślaną ekranizacją książki Stephena Kinga, ale także mrocznym thrillerem (nazywanie tego filmu horrorem jest błędem!) i fantastycznym przykładem kina nowej przygody. I choć co prawda nie jest to film idealny, to jednak dzieciaki szczerze można polubić, a Bill Skarsgård w roli klauna Pennywise’a jest rewelacyjny…

thumb-1920-787294

 

12. „Klient”

Kiedy wszyscy stali murem podczas zeszłorocznej gali Oscarów w kategorii Najlepszy Film Nieanglojęzyczny za „Tonim Erdmannem”, ja do samego końca byłem po stronie „Klienta”. Nie powiem, od dawna jestem fanem kina irańskiego. Ogólnie uważam tematykę filmową z tamtego kraju za jedną z najbardziej dojrzałych i zmuszających widza do refleksji. I film Asghara Farhadiego zdaje się potwierdzać moje przemyślenia bo to świetnie zrealizowany dramat z nutką thrilleru. Fantastyczne role Taraneh Alidoosti i Shahab Hosseini jeszcze tylko jeszcze mocniej podkreślają trudny wydźwięk tej historii. To film pełen prawdy, bólu, ale także miłości małżonków. Ktoś by powiedział, że Oscar dla „Klienta” był przyznany politycznie. Nie zgadzam się, bo to naprawdę kapitalna opowieść pomimo pewnych błędów. I już się nie mogę doczekać kolejnego projektu Asghara Farhadiego, w którego obsadzie (Uwaga!) znajdą się Javier Bardem i zniewalająca Penélope Cruz… Nic, tylko czekać na kolejny świetny film!

Znalezione obrazy dla zapytania klient film 1920 x 1080

 

11. „Wojna o planetę małp”

Tematyka człekokształtnych małp w filmach długo kojarzyła mi się z czymś niezbyt ambitnym. Być może wynikało to z moich pewnych uprzedzeń, a także tego, że gdy tylko widziałem małpy jeżdżące na koniach… no cóż, wówczas ta historia zupełnie nie mogła trafić do mnie sensem. Teraz jednak, już po premierze końcowej części sagi o małpach Matta Reevesa, żałuję szczerze tego, co wcześniej myślałem. „Wojna o planetę małp” to bowiem świetnie zrealizowane widowisko, z ciekawą fabułą, interesującymi bohaterami, a także mocną, ale nieprzekombinowaną akcją. Swoją kolejną genialną kreację zalicza też Andy Serkis, znany szerzej z roli Golluma w trylogii „Władcy Pierścieni”. Tutaj zaś w pożegnalnej roli Caesara jest niesamowity i z całą pewnością to on jest Królem tego filmu. Nie można też nie wspomnieć o rewelacyjnych efektach specjalnych. I nie dotyczy to jedynie świetnej techniki motion-capture, ale także scen batalistycznych, które są przesiąknięte akcją, a jednocześnie ani na moment nie nudzą. Niestety to koniec sagi o Małpach… Ale za to w jakim stylu! I już teraz nie mogę doczekać, aż Matt Reeves nakręci nowego „Batmana”.

Znalezione obrazy dla zapytania wojna o planetę małp 1920 x 1080

 

10. „Najlepszy”

Gdyby ktoś jeszcze parę miesięcy temu zapytał mnie, czy Polska jest w stanie nakręcić film na miarę amerykańskiego blockbustera, odpowiedziałbym mu: „No co ty, oszalałeś?”. A teraz bym już to chyba ujął w innych słowach… „Najlepszy” Łukasza Palkowskiego (reżysera „Bogów”) to bowiem fantastyczna historia „od zera do bohatera”, nakręcona w stylu amerykańskim. I choć co prawda momentami może się ona wydawać zbytnio stereotypowa, to mi to w ogóle nie przeszkadzało bo jednocześnie zachwycała ona swoją brutalnością i prawdą. Sceny po zażyciu narkotyków są tak świetnie zrealizowane jak w „Requiem dla snu”, a sam ostatni morderczy bieg głównego bohatera na długo zapadnie w pamięci widza. Wybitną rolę zagrał tu także Jakub Gierszał, który jako uzależniony od narkotyków, a jednocześnie ciągle starającego się udowodnić samemu sobie swoją wartość, wypada tak wiarygodnie, że aż czapki z głów. Ale to nie tylko on zalicza tutaj swoją świetną kreację: warto też wspomnieć o pozostałej utalentowanej obsadzie na czele z Arkadiuszem Jakubikiem, Januszem Gajosem, Adamem Woronowiczem, czy Kamilą Kamińską. I to taki polski film powinien jechać na Oscary!

Podobny obraz

 

9. „Coco”

I znowu Pixar. Jak on to robi, że każda jego animacja jest taka niezwykła? „Coco” to bowiem kolejny przykład tego, że magicy z Disneya mogą tylko pogryźć pięty Artystom z Pixara. Piękna, baśniowa historia w stylistyce meksykańskiego święta zmarłych, swoimi emocjami i uczuciami uderzy w każdego widza w najmniej spodziewanym momencie. Jednak tym razem Pixar skupia się bardziej na temacie rodzina, pomimo tego, że główna historia porusza takie tematy jak: marzenia, śmierć, czy wiara. „Coco” to jednak nie tylko fantastycznie zrealizowany musical z rewelacyjnym doborem piosenek („Remember Me”- prześliczna piosenka!), ale także dobry wyciskacz łez. Naprawdę ciężko nie uronić ani jednej łzy na zakończeniu, która choć pełna szczęścia i rodzinnego ciepła, to uderzaja w tak emocjonalne tony, że poruszy ona z całą pewnością, nawet tych którzy się zarzekają „że ja nigdy nie plakałem na filmach”. A przed filmem, słysząc, że to wzruszająca historia, mówiłem sobie: „Ty dzisiaj będziesz twardy jak skała”. A jak wyszło, tak niestety widać… Paczka chusteczek, którą na wszelki wypadek wziąłem do kina, już po seansie była pusta…

Znalezione obrazy dla zapytania coco 1920x1080

 

8. „Cicha Noc”

Dawno nie widziałem tak dobrej polskiej produkcji. I to nie tylko z tego powodu, że podejmuje ciężkie tematy takie jak samotność, opuszczenie, czy alkoholizm, ale przede wszystkim z tego względu, że ma w sobie taką dziką, niepowstrzymaną aurę, która od razu mnie urzekła. Być może, jestem nieco zbyt powierzchowny, ale dotąd poza „Pod mocnym aniołem” Wojtka Smarzowskiego nie sądziłem, że temat alkoholizmu można tak świetnie przedstawić w ostatnich latach w kinie polskim. Kolejna moja pomyłka. Reżyser, debiutant Piotr Domalewski odnosi się bowiem nie tylko do głupio przez nas traktowanych obecnie wigilijnych tradycji, ale porusza także w swoim filmie trudne relacje rodzinne. On jednak na całe szczęście ich nie ocenia, a nawet nie próbuje widzom wskazać właściwej drogi, ale uprzytomnić nam przez bohaterów do czego to może prowadzić. Jeden ma żal do drugiego, drugi skrywa tajemnicę, a gdzieś w tle siostra dostaje jest bita męża. Domalewski jednak znowu nie próbuje oceniać ich zachowań, a przedstawić to z jak najbardziej obiektywnej strony. I rzeczywiście mu się to udaje, gdyż  „Cicha Noc” to fantastyczny film na Święta Bożego Narodzenia. Nie jest to może komedia na miarę „Listów do M”, ale takie prawdziwe, pełne prawdy filmy także są potrzebne. A gdyby do tego dodać znakomitą obsadę, na czele z kolejną genialną rolą Dawida Ogrodnika, czy nieustępujących mu na drugim planie Arkadiuszu Jakubiku i Pawle Nowiszu, to tworzy nam się debiut na miarę marzeń…

Znalezione obrazy dla zapytania cicha noc

7. „The Florida Project”

Kocham takie filmy jak ten Seana Bakera. Ukazujące życie zwykłych dzieci w strasznym otaczającym ich świecie. A jednak próbujące czerpać z tego wszystkiego pewien optymizm… dające nadzieję widzowi na lepsze jutro. Sean Baker nie próbuje jednak w „The Florida Project” ukazać świat jako ten jedynie w ciepłych, kolorowych barwach, ale w tle ukazując także ciężkie tematy społeczne takie jak: patologia, czy brutalność losu. A jednak w tym wszystkim reżyser stawia tutaj przede wszystkim na empatię, w celu ukazania czegoś dobrego wbrew ciemnym chmurom. Sean Baker po raz kolejny dokumentuje swój obraz, ale robiąc to w tak wnikliwy sposób, że aż chce się pomóc tym biednym, cierpiącym (wbrew pozorom śmiechów i ciągłych zabaw) dzieciom. Niesamowite ujęcia Alexisa Zabe, fantastyczna rola młodziutkiej Brooklynn Prince w roli słodziutkiej Moonee, czy w końcu stojący na straży prawa kierownik motelu Bobby w fantastycznej interpretacji Willema Dafoe… to wszystko sprawia, że „The Florida Project” wbrew paru niedokończonym wątkom jest filmem pięknym. I pomyśleć, że dostał on zaledwie jedną nominację do Oscara…

Znalezione obrazy dla zapytania the florida project 1920x1080

 

6. „Twój Vincent”

A myślałem, że nigdy się nie doczekam dobrego POLSKIEGO filmu animowanego. Jakie to piękne uczucie, że się myliłem. „Twój Vincent” to nie jest bowiem zwykłe widowisko raz do obejrzenia i zapomnienia, a absolutnie niezwykłe, które każdy powinien obejrzeć. Nigdy nie wierzyłem w to, że Polska jest w stanie stworzyć dobrą pełnometrażową animację, taką której by się nikt nie powstydził. Teraz jednak po  „Twoim Vincencie” jestem już absolutnie pewien, że i w tym gatunku filmowym mamy wiele do powiedzenia. Widowisko Doroty Kobieli i Hugha Welchmana to bowiem niesamowita opowieść, która wyróżnia się na tle wszystkich animacji, jakie kiedykolwiek powstały. Przepiękna dokładność artystyczna, rewelacyjna, genialna, fantastyczna (zaraz mi się skończą przymiotniki) muzyka Clinta Mansella, a także niesamowita historia pełna prawdy, ale także nadziei, że to co zrobimy w tym życiu, nabierze jeszcze większego w przyszłym. „Twój Vincent” to nie tylko niesamowita opowieść, pełna emocji i mądrości, ale przede wszystkim przepiękny hołd dla Vincenta van Gogha. Kiedy większość na tegorocznej gali Oscarów będzie trzymać kciuki za „Coco” w kategorii Najlepszy Film Animowany, ja do samego końca będę po stronie „Twojego Vincenta”.

eeea8941-cc7a-4a86-9ba4-75f3efb31612

 

5. „La la Land”

Pierwsze moje niezwykłe spotkanie z Chazellem zaliczyłem w czasie „Whiplashu”. Był to, jak pamiętam, niezwykle ekscytujący film, pełen emocji, a rytmiczne perkusje głównego bohatera do dzisiaj siedzą mi w głowie i za nic nie chcą z niej wyjść. Tym większe oczekiwania miałem względem kolejnego projektu tego młodego, zaledwie 29-letniego reżysera, którym okazał się być musical. A jako, że nigdy nie lubiłem tego gatunku zarówno filmowego, to jakże wielce się zadziwiłem, gdy oglądałem to dzieło całym sobą. Muzyka trafiała mi do uszu, ciało ruszało się w porywach emocjonalnych, a Ryan Gosling śpiewający i grający na pianinie „City of stars” porywał moje myśli ku zmysłowości i gwiazdom… Niesamowita rola Emmy Stone, przepiękne tańce, rewelacyjna muzyka Justina Hurwitza, piękne ujęcia miasta i w końcu ta miażdżąca emocjonalnie końcówka, na której aż ciężko było się nie wzruszyć. Tak się tworzy wielkie filmy, tak się tworzy nadzieję, tak się kocha marzycieli… Przepiękne spotkanie muzyczne i emocjonalne, o którym nigdy nie zapomnę.

Znalezione obrazy dla zapytania la la land 1920x1080

 

4. „Dunkierka”

Tik-tak, tik-tak, tik-tak… Zegar tyka. Spróbuj uciekać. I tak Ci się nie uda. Spróbuj jeszcze raz. Powstań po raz drugi. Biegnij. Biegnij do przodu. By zaraz zostać wysadzonym. A drugi żołnierz koło Ciebie pomyśli o domie. Że tam tak ciepło. Bezpiecznie. Jasno. Ale go tutaj nie ma. On jest tak daleko. Pomyśli, jak to by było pięknie odpoczywać z żoną i dziećmi. W domu. I zaraz wstanie, pełen nadziei. Wstanie by walczyć. By biec. By przeżyć. I już będzie tak blisko. Pomyśli sobie: Jestem w domu! A zaraz potem pogrąży się w ciemności… Dawno nie widziałem tak pełnego napięcia i emocjonalnego filmu jak ten Christophera Nolana. Z całą pewnością jest to trudne widowisko. W bardzo specyficzny sposób ukazuje ono wojnę. Jako coś anonimowego. Jako coś strasznego. Nie powiem, nie spodziewałem się ujrzeć coś takiego. Dunkierka” to bowiem film niezwykły. Oczywiście nie wszyscy mogą być gotowi na tak odmienną formę. Czy jednak ludzie nie chodzą do kina właśnie po to, aby zobaczyć coś nowego? To absolutne mistrzostwo od strony wizualnej. Ten dźwięk spadających bomb, od którego uszy bolą. Ta muzyka Hansa Zimmera, pełna niepokoju i upływającego czasu. Te zdjęcia Hoyte’a van Hoytemy pełne „złudnej jasności” i niezwykłych samolotów. Film Christophera Nolana pomimo niezbyt wyróżniającej się fabuły, to po prostu perełka na tle wszystkich produkcji z 2017 roku.

Znalezione obrazy dla zapytania dunkierka 1920x1080

 

3. „Logan: Wolverine”

Zdziwienie? Ja też nie miałem większych oczekiwań, gdy poszedłem do kina na ten film. W zasadzie powiem szczerze: nie jestem fanem filmów o superbohaterach. Liczyłem zatem jedynie na dobrą akcję i godne pożegnanie z Hughem Jackmanem. Może właśnie dlatego „Logan: Wolverine” tak bardzo mnie pozytywnie zaskoczył. Wolverine nigdy nie miał prostej drogi. Tak jak bowiem mógł szczerze zaimponować widzowi w drużynie X-Menów, której filmy były z reguły udane, tak jego własne widowiska pozostawiały sporo do życzenia. Powstanie zatem „Logana: Wolverine” jako pożegnanie z Hughem Jackmanem, grającym rolę Rosomaka od przeszło 17 lat, wydawało się być więc dobrym pomysłem, ale wciąż pozostawało jakieś „ale”. „Logan” okazał się jednak być moim największym pozytywnym zaskoczeniem 2017 roku. Lecz Wolverine wcale nie jest już „bohaterem”, a zmęczonym pijakiem, który wolałby umrzeć, niż żyć. Jednak zdobywa się on na ten ostatni trud i wyrusza w ostatnią misję… Najlepsza rola w karierze Hugha Jackmana, rewelacyjny Patrick Stewart, niesamowita młodziutka rola Daffne Keen, fantastyczny klimat „Mad Maxa”, niezwykła emocjonalna opowieść jak z „Leona Zawodowca”… to wszystko sprawia, że „Logan” to nie tylko najlepszy film Marvela, ale także zaraz za „Mrocznym Rycerzem” najbardziej udane widowisko, opowiadające o superbohaterach… A właściwie o bohaterze, Wolverinie, którego pożegnanie będę jeszcze długo wspominać.

Znalezione obrazy dla zapytania logan 1920x1080

 

2. „Manchester by the sea”

Film Kennetha Lonergana to jedno z najbardziej emocjonalnych widowisk, jakie kiedykolwiek dane mi było ujrzeć. A czegoś takiego z całą pewnością nie można pominąć, czy zapomnieć… Reżyser rewelacyjnie bowiem buduje w nim emocje, narastające w widzu. W jednym momencie powoduje na twarzy widza uśmiech, by zaraz potem pogrążyć go w smutku i milczeniu. Żaden inny twórca filmowy na przestrzeni kilkunastu lat nie wzbudził we mnie tak skrajnych uczuć. I to nie tylko zasługa genialnie rozpisanego scenariusza i fantastycznych dialogów, ale także wykwintnej obsady na czele z arcygenialnym Caseyem Affleckiem i równie fantastyczną Michelle Williams. Ten pierwszy jako powracający do miasta po traumatycznych wspomnieniach Lee Chandler jest tak niesamowity, że aż nie da się tego opisać słowami. Zdecydowanie zasłużony Oscar. Druga z kolei wciela się we wdowę Randi Chandler i wierzcie mi: zalicza tutaj jedną, jeśli nie nawet najlepszą rolę w swojej karierze. A końcowa rozmowa między tym dwojga na trwale wpisze się w historię najlepszych dialogów w historii kina. „Manchester by the sea” przedstawia bowiem niezwykle mądrą, uczcuciową, a także emocjonalną historię, której nie obejrzyć jest po prostu grzechem. Według mnie to właśnie film Kennetha Lonergana powinien w zeszłym roku dostać statuetkę za Najlepszy Film!

Podobny obraz

 

1. „Blade Runner 2049”

Nie mogłem się powstrzymać. Z wyborem pierwszego i drugiego miejsca miałem jednak przedtem naprawdę wielki problem. Ale koniec końców wygrało u mnie uczucie do klasyka, którego tak bardzo kocham, czyli „Łowcy Androidów” z 1982 roku. Być może dla niektórych zabrzmi to naiwnie, ale od czasów „Gwiezdnych Wojen: Imperium Kontratakuje” nie powstał równie udany sequel, a ponadto film Denisa Villeneuve to moim skromnym zdaniem najlepszy film sci-fi w XXI wieku obok „Interstellara” Christophera Nolana. „Blade Runner 2049” to widowisko fascynujące, doskonale czerpiące z pierwszej części, ukazujące przyszły świat z zupełnie odmiennej strony, wciągające w swoje sidła mrocznej nauki i tajemnic już od pierwszej minuty. To uczta wizualna, z arcygenialnymi zdjęćmi Rogera Deakinsa, fantastycznymi efektami specjalnymi, wyśmienitą muzyką Hansa Zimmera i Benjamina Walfischa oraz zaskakująco udaną rolą Ryana Goslinga (lepszego aktora do roli replikanta bym sobie nie wyobraził). To po prostu produkcja obowiązkowa dla każdego fana kina sci-fi. Film Denisa Villeneuve nie okazał się być „łzami w deszczu”, a przepiękną chwilą – chwilą, o której na długo będziemy pamiętać i rozmyślać…

Znalezione obrazy dla zapytania blade runner 2049 1920 x 1080

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Jeden komentarz Dodaj własny

  1. Aragorn88 pisze:

    Hej. Świetna lista. Niestety nie oglądałem aż 5 pozycji. Dla mnie top 10 wyglada tak:
    1. Cicha noc 2. Manchester by the sea 3. Wojna o planete małp 4. Logan 5. La la land 6. Blade Runner 2049 7. Dunkierka 8. Lego Batman 9. Split 10. Moonlight

    Polubienie

Dodaj komentarz